Młodość to dla większości osób dosyć odległy czas, gdzie nie musieli skupiać się na pracy a tylko na nauce i swoich przyjemnościach.
Jeszcze kilka lat temu sam należałem do osób, które można uznać mianem osoby młodej, lecz starałem się dążyć do swojego celu, jakim było zostanie dobrym programistą. Po tysiącach linii kodu i niezliczonych problemach udało mi się dostać wymarzoną pracę, by później awansować na stanowisko dyrektora programistów. Z uwagi na nowe stanowisko otrzymałem także nowego laptopa jakim był Dell Latitude 7320.
Jaki system będzie idealny?
Na co dzień, zarówno w domu jak i w pracy korzystałem z systemu operacyjnego Linux, który mimo doświadczenia wciąż czasami ma przede mną kilkanaście tajemnic. W laptopie w pracy otrzymałem system operacyjny Windows 10, którego używałem prywatnie jak i czasami w firmie. Jest to doskonała opcja by nie zostać zamkniętym tylko na jedno środowisko, jakim jest system operacyjny.
Co ten laptop posiada w sobie?
Nie jestem zwolennikiem ekstremalnie wydajnych konfiguracji – jestem wielkim zwolennikiem optymalizacji, zarówno swojego kodu jak i zasobów dostępnych na maszynie, na której coś robię.
Mój nowy laptop cechował się wysoką wydajnością, co było dla mnie zaskoczeniem, ale tylko pozytywnym. Jego wydajność to wiele elementów, które zostały wprowadzone w życie dzięki doskonałemu producentowi laptopów jakim jest firma Intel.
Potężny procesor Intel, w połączeniu z najnowszą pamięcią operacyjną RAM i szybkim dyskiem SSD stanowi idealne połączenie dla wysokiej wydajności laptopa.
Miłym dodatkiem do komfortowego rozpoczęcia pracy jest karta sieciowa – pozwala ona na wydajną pracę zarówno przez bezprzewodową karte wifi jak i mobilnej łączności bezprzewodowej, jaką możemy znać z telefonu – jest to 4G LTE.